Jedno nigdy nie zmieni. Człowiek potrzebuje człowieka, ponieważ ktoś zupełnie samotny i samowystarczalny jest w dzisiejszych czasach nie do pomyślenia, ponieważ człowiek żyjący na ziemi jest istotą społeczną, wpisany w pewne struktury społeczne, nigdy nie pozostaje sam, jest związany z wszystkimi ludźmi i musi się z nimi zjednoczyć w miłości. Ludzie bowiem nie są pojedynczymi osobnikami żyjącymi przypadkowo obok siebie, ale są ze sobą powiązani. Jak to zrozumieć? Bardzo łatwo. Gdy poznamy swoje własne ograniczenia, zrozumiemy jak bardzo potrzebni nam są inni ludzie, abyśmy mogli się wzbogacić wewnętrznie i udoskonalić. Jeśli chcemy się wzbogacić dzięki innym, musimy z nimi nawiązać kontakt, bowiem na tyle tylko poznamy w pełni siebie, na ile poznamy innych ludzi. Wielkość człowieka ocenia się często według jego zdolności nawiązywania kontaktu. Bóg stawia na naszej drodze różnych ludzi, Bóg posługuje się ludźmi aby doprowadzić nas wszystkich do Siebie, a nie ma piękniejszej drogi do Boga jak poprzez drugiego człowieka. I tutaj z pomocą przychodzi nam dobrze przeżyty czas Wielkiego Postu.
Ten czas trzeba wykorzystać, aby uporządkować trzy rodzaje relacji: do Boga, do bliźniego i do siebie samego. Pomogą nam w tym trzy filary Wielkiego Postu: modlitwa, jałmużna i post. Łatwo połączyć je z doskonaleniem i uzdrawianiem naszych relacji.
Modlitwa kieruje naszą uwagę na Boga, wyczula nasz wewnętrzny słuch na Jego głos, pozwala się z Nim spotkać i zjednoczyć. Dzięki niej człowiek wchodzi w głęboką relację z Bogiem, on sam i jego świat poszerzają się do wymiarów nieskończonych, wszystko zostaje w nim oczyszczone i nasycone światłem, pięknem i łaską. Niech nam w tym pomaga udział w nabożeństwach Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żalów i niech nie zabraknie nas podczas rekolekcji wielkopostnych.
Jałmużna otwiera nas na drugich, pomaga nam wyjść z ciasnego kręgu egoizmu, dostrzec innych i konkretnie im pomóc w ich potrzebach. Dzięki temu ćwiczeniu człowiek może zbliżyć się do drugich, stworzyć wspólnotę, zakosztować radości dawania i wreszcie wejść w relacje z drugim człowiekiem.
Post ma na celu opanowanie siebie, kontrolę nad swoimi pragnieniami i dążeniami. Dotyczy on w pierwszym rzędzie codziennego pokarmu, ale trzeba go także rozciągnąć na inne sfery naszego życia: alkohol, tytoń, język, telewizje. Post także może pomóc powściągnąć język. Post jest ćwiczeniem, które ma doprowadzić do tego, że człowiek będzie rzeczywiście panem siebie, rozporządzającym mądrze swoimi siłami. Nauczy się mówić pokusie „nie!”.
Nasze nawrócenie ma objąć całego człowieka, wszystkie jego władze, wymiary i możliwości. Ma nas przemienić tak, byśmy stali się nowym stworzeniem, zdolnym do wszelkiego dobrego czynu. Niech pomocą będą słowa Jezusa z Ewangelii według Św. Mateusza: "Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj". Niech przeżycie Wielkiego Postu będzie naszym darem dla Boga, dla bliźniego i dla nas samych.